OK, to kilka uwag na pierwszy rzut oka:
1. Zmieńcie format daty (Luty 1, 2013 – wygląda w Polsce raczej dość idiotycznie – choć wiem z czego wynika).
2. Wywalcie datę z permalinka – to tylko bezsensownie przedłuża linki. Ustawcie permalinki na %postname%.
3. Jako „oddzielacz” w linkach używajcie minusa „-„, a nie podkreślenia „_”. (choćby w Premier League)
4. Wywalcie stat4u – to jakiś relikt lat 90-tych jest, a chwalenie się nim jest już totalnie bez sensu. Zainstalujcie sobie Google Analyticsa (choćby za pomocą wtyczki Google Analytics od Yoasta).
5. Mocno Wam się ta strona rozjeżdża. Header „spadł” mi niżej i zasłania pierwszy wpis, menu pisane białymi literkami na jasnym zdjęciu nie jest zbyt czytelne, a zdjęcie piłkarza we wpisie http://www.swanseafc.pl/2013/01/wayne-routledge-z-nowym-kontraktem/ nachodzi na sidebar.
6. Opisujcie zdjęcia. Po pierwsze uważajcie na to, co się znajduje w atrybucie „alt” w HTMLu. Po drugie – WAŻNIEJSZE – jak rozumiem, te zdjęcia nie są Wasze, jeśli zatem nie chcecie mieć problemów prawnych, to wypadałoby te zdjęcia podpisać źródłem i upewnić się, że macie prawo z nich korzystać.
7. Usuńcie słowo „category” z adresu kategorii (jakaś wtyczka w stylu WP No Category Base).
8. Zmieńcie od razu adres kategorii „Plotki” (plotki-2 to raczej mało sensowne 😉 ).
To tak po paru minutach spędzonych na stronie 🙂
Dzięki za wszystkie sugestie.
1. Poprawione, jakoś nawet nie zauważałem.
2. Poprawione, chociaż samo mocne optymalizowanie pod seo przy 100 wyszukiwaniach fraz związanych z kibicami swansea miesięcznie raczej nie zwiększy ruchu 😉
3. Poprawione, przeważnie strony mają „-” między wyrazami.
4. Nie będzie Google Analytics z pewnych względów.
5. Testowałem na wszystkich przeglądarkach oprócz IE, bo takowej nie mogę u siebie zainstalować w rozsądnej wersji (Mac). Wymiary w headerze są określone dla wszystkich elementów i nie powinno być problemów.
6. Wiele osób dodaje muszę je wyczulić by to robiły. Często na dole podają źródło wpisu. Od aktualizacji wordpressa tekst alternatywny obrazka zaczął się pojawiać na początku tych zajawek na stronie głównej i to bezsensownie wyglądało. Trzeba chyba grzebać w funkcjach tego layoutu.
7. Dzieki. Wywalone.
8. Poprawione.
Jeszcze raz dzięki i pozdrawiam.
strona kozacko zrobiona 🙂
Ad 2. Pamiętaj, że Google personalizuje wyniki 😉 To, że Tobie się tak pokazuje, jeszcze o niczym nie świadczy…
Ad 4. To nie liczyłbym za bardzo na jakichkolwiek sensownych reklamodawców raczej. Zainstalujcie zatem cokolwiek, byle nie to stat4u, które jest totalnie bez sensu… jedyna korzyść ze stat4u to fakt, że Wasza strona ich reklamuje i przez to ładuje się wolniej…
Ad 5. Problem występował u mnie na Chrome. Teraz jest już OK. Dalej natomiast są za szerokie zdjęcia w artykułach (choćby tutaj: http://www.swanseafc.pl/carroll-daje-zwyciestwo-west-ham/ – szerokość zdjęcia to 624px, a szerokość kontenera to 596px).
Pozycje na słowa kluczowe sprawdzam przez program, więc raczej nie personalizuje mi wyników.
Nie jest to teraz witryna nastawiona na zyski. Ten klub nie ma zbyt wielu fanów w Polsce, a na domiar tego pojawiło się jeszcze kilka podobnych stron po tym jak awansowali do finału Pucharu Ligi w Anglii 😉
Ad.4 Google Analytics będzie mniej zamulało stronę niż stat4u?
Zainstalowałem wtyczkę z captcha do rejestracji, bo codziennie jakiś jeden krzak się rejestrował. Nie było spamu, bo mam tam jakieś wtyczki antyspamowe ale teraz mam nadzieje, że nie będzie też tych rejestracji.
pozdrawiam
Jasne, że będzie mniej zamulało i to z co najmniej kilku powodów:
a) jest dostarczane z serwerów Google’a – szybkich (a w zasadzie jednych z najszybszych),
b) nie wsadza Ci w stronę żadnych gównianych grafik (które zawsze będą większe),
c) ładuje się asynchronicznie.
No i co najważniejsze – działa i pokazuje w miarę sensowne i porównywalne statystyki, w przeciwieństwie do stat4u – równie dobrze możesz sobie zliczać liczbę odsłon na chama, albo po prostu losować jakieś cyferki i brać je za statystyki 😉
